skip to main
|
skip to sidebar
moja Toskania
sobota, 20 października 2007
nie ma jak w Certaldo...
wejście do Certaldo Alto - tej wyższej, starszej i ładniejszej części miasta
Palazzo dei Priori
małe muzum, w którym zapalono światła na moje wejście
a to już kościół w dolnym Certaldo
moje zbawienie - apteka i aspirin C
może kiedyś sie skuszę...
ulubiony palolut starszego pokolenia
1 komentarz:
estera
pisze...
brakuje mi jakiś żywych kolorów w tych budynkach... wszystkie takie podobne...
22 października 2007 14:03
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Archiwum bloga
▼
2007
(42)
►
grudnia
(7)
►
listopada
(9)
▼
października
(25)
nowy nowy dzień
Certaldo godnie mnie wita...
Florencja... ta która mnie wskrzesiła
nebbia
dla Madeja
poczta...
nie ma jak w Certaldo...
Castelfiorentino - zamrugało tylko troszkę...
nico
la bella domenica
długa droga do 'domu'.....
Siena
dla Walczaczka
fly josephine like a flying machine
powiększenie
la passeggiata quotidiana
moja pociecha
boski Leo
La mia bella capella
okolica
czik czik czik czik cziken
tu żyję
la mia camera
widoki z mojego okna
Ecco io
►
września
(1)
O mnie
olucha
wyemigrowałam... jedyną osłodą jest to, co dookoła - TOSKANIA
Wyświetl mój pełny profil
http://www.pajacyk.pl
1 komentarz:
brakuje mi jakiś żywych kolorów w tych budynkach... wszystkie takie podobne...
Prześlij komentarz