niedziela, 11 listopada 2007

prawie moja Pisa

przesiadka w Empoli


i oto Pisa






rzeka co się Arno zwie i przez Pizę płynie













oto i ona...


Campo dei Miracoli czyli Plac Cudów...



cud jeden - Duomo







mozaika by Cimabue


słynna ambona by Giovanni Pisano


a ten oto żyrandol miał natchnąc Galileusza do sformuowania prawa ruchu wahadła




cud dwa - jest - prawdziwa...





... i naprawdę krzywa






cud trzy - największe w Italii baptysterium




a w środku kolejna słynna ambona - by Niccola Pisano







ide w stronę San Matteo jakby nie listopad

i zamiast do muzeum trafiłam do zamkniętego kościoła na drugim końcu miasta...

...ale się zmobilizowałam i znalazłam czego szukałam... i warto było bo czekało na mnie puściutkie muzeum z kolekcją dzieł włoskich mistrzów na czele z Fra Angelico, Masaccio... aparat jednak został w szafce pod kluczem... i dobrze
kościół s. Caterina - zamknięty

s. Niccola - zamknięty


San Paolo a Ripa d'Arno - zamknięty

i zarośnięty



znów nad Arno


i niesamowity kościółek Santa Maria della Spina


...otwarty

stary port nad Arno




i na koniec wróciłam do Duomo i reszty, a tam wielka msza


wieża ta krzywa nadal stoi...

... ale jakby się miała ku dołowi jakoś tak


Brak komentarzy: